Jazda bez klimatyzacji w upalny dzień to prawdziwa mordęga. Zwłaszcza gdy musimy przemieścić się na odległość kilkuset kilometrów i jedziemy z dużą prędkością. Wtedy jazda z otwartymi oknami na niewiele się nam zda, chyba że chcemy zgotować sobie przeziębienie. Usterka klimatyzacji może pojawić się na różnych płaszczyznach, od czego zależeć będzie koszt i czas potrzebny na naprawę. Zdarza się, że sprawa jest bardzo prosta do naprawienia i będziemy mogli to zrobić nawet samodzielnie w garażu.
Zdarza się, że przyczyna jest prozaiczna, taka jak choćby spalony jeden z bezpieczników. Zazwyczaj każde z zabezpieczeń obsługuje przynajmniej kilka obwodów. Może zdarzyć się tak, że zwarcie w instalacji świateł doprowadzi do przepalenia bezpiecznika, który spowoduje również brak docierania prądu do systemu chłodzenia wnętrza. Dlatego zanim udamy się do serwisu, weźmy do ręki instrukcję obsługi i dokładnie sprawdźmy gdzie znajdują się bezpieczniki w aucie, a następnie skontrolujmy każdy z nich.
Czasami jednak awarie bywają poważniejsze. Najczęściej zdarza się rozszczelnienie układu, co doprowadza do ucieczki czynnika chłodzącego do atmosfery. Powoduje to coraz słabsze chłodzenie, a z czasem doprowadzi co całkowitej niesprawności klimatyzacji. Wtedy musimy udać się do warsztatu, który dokona diagnozy i sprawdzi jakie części muszą być wymienione. Można je kupić chociażby na stronie https://shop.acauto.pl/. Następnie zlecamy mechanikom ich montaż i klimatyzacja znów jest sprawna.
