Tłumaczenie samo w sobie nie jest prostą sztuką. W przypadku reklamy napotyka się na wiele trudności związanych z językiem, jakim chce się w niej posługiwać reklamowana firma. Często nie wystarczy tylko przepisać tekstu słowo w słowo i nadać mu odpowiednią gramatykę, żeby spełniał swoje zadanie. Reklama musi być chwytliwa, a także prosto i szybko tłumaczyć, co przedsiębiorstwo oferuje klientowi i być dostosowana do osoby, która ją przeczyta.
Są dziedziny tłumaczenia, które wymagają nie tylko biegłej znajomości danego języka, ale także ogromnych pokładów kreatywności i znajomości targetu. Są nimi chociażby tłumaczenia marketingowe, które muszą być dokładne i przygotowane z głową. Osoby specjalizujące się w nich nie tylko tłumaczą dostarczony im tekst, ale dostosowują go do zagranicznych norm. Jeśli w reklamie pojawiają się hasła reklamowe, trzeba je zmienić tak, żeby były zrozumiałe i tak samo chwytliwe dla kogoś, kto będzie czytał przetłumaczony tekst.
Biegły tłumacz marketingowy musi znać specjalistyczne słownictwo wykorzystywane w reklamie i wiedzieć, jak użyć go w wywarzony sposób. Jego zadaniem jest przygotowanie spójnej kampanii, dlatego warto przeznaczyć na to każde pieniądze. Na tej płaszczyźnie nie powinno się jednak oszczędzać. Specjalista przetłumaczy wszystko rzetelnie i dokładnie, a osoba niedoświadczona może posługiwać się potocznym językiem albo korzystać z kultury i zasad reklamy obowiązujących w jej kraju, a nie osoby, do której reklama będzie kierowana.