Problemy z domową instalacją elektryczną to dosyć powszechna sprawa. Elektryka może zawieść w najbardziej niespodziewanych momentach. Niektóre awarie są dla zwykłych ludzi nie do przeskoczenia i nie mają wyjścia – po prostu muszą wezwać oni pogotowie elektryczne. W jakich sytuacjach się to robi i kiedy można poradzić sobie samemu?
Zabawa prądem we własnym zakresie to sprawa dość niebezpieczna. Czasami może kosztować życie. Część napraw domowych można wykonać we własnym zakresie, ale trzeba mieć w tym jakieś doświadczenie. Warto zapytać o pomoc sąsiada czy członka rodziny. W niektórych przypadkach w razie braku prądu wystarczy sprawdzić bezpieczniki. Czasami to wina popularnych „korków”, przez co nie trzeba marnować cennego czasu pogotowia. Często jednak sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana.
Najpowszechniejszą sytuacją, kiedy wzywa się pomoc jest brak prądu. Z zaznaczeniem jednak, że sprawdziło się wcześniej bezpieczniki. Wtedy naprawy we własnym zakresie raczej nic nie dadzą, bo sprawa dotyczy całego bloku, obszaru czy dzielnicy. Czasami bezpiecznik musi zostać naprawiony, niedawno go wymieniano lub zerwano z niego plombę – wtedy warto zwrócić się do profesjonalistów. To samo w razie zerwania linii wysokiego napięcia czy zepsucia liczników lub wejść elektrycznych. Niezależnie od tego, jeśli przydarzą się nam różnego rodzaju awarie elektryczne Poznań jest miastem, gdzie znajdziemy wielu specjalistów zajmujących się elektryką. Naprawa to czasami kwestia paru godzin, dlatego im szybciej poprosi się o pomoc, tym lepiej.