Samochody posiadające współczesne zawieszenia pneumatyczne bądź starsze hydro-pneumatyczne, mają możliwość zmiany prześwitu pod podwoziem w znacznym zakresie. Nie każdy kierowca używa tej opcji. Nie zawsze nawet mamy świadomość, że pojazd na to pozwala. Czy jest to tylko funkcjonalność, którą można się pochwalić, czy ma ona jakiś realny wpływ na właściwości jezdne? Postanowiliśmy to sprawdzić.
Zawieszenia pneumatyczne stosowane są zarówno w autach osobowych, jak i w terenówkach. Tutaj możliwość regulacji prześwitu ma naprawdę spore znaczenie. Gdy podniesiemy auto maksymalnie do góry, zawieszenie usztywnia się, zwiększając komfort prowadzenia w terenie. Pojazd lepiej odpowiada na ruchy kierownicą, trudniej zakopuje się w błocie. Przede wszystkim jednak nie ma ryzyka, że zahaczymy o coś podwoziem. Zawieszenie Jeep Grand Cherokee pozwala na prostą regulację z poziomu fotela kierowcy, a czas potrzebny na zmianę prześwitu to zaledwie kilka sekund. Po wyjeździe na jezdnię opuszczamy auto do niższej pozycji, dzięki temu zawieszenie staje się miększe i bardziej komfortowe do jazdy szosowej.
Nie tylko w autach terenowych warto mieć możliwość zmiany wysokości zawieszenia. Również w pojazdach osobowych taka funkcja ma swoje zastosowanie. Osoby mieszkające na wsi bardzo często muszą poruszać się po wyboistych drogach gruntowych lub asfaltowych wątpliwej jakości, zanim dojadą do głównej szosy. Tutaj podniesienie auta także pozwoli na pewniejsze prowadzenie i brak ryzyka urwania rury wydechowej. Wystarczy tylko przesunąć odpowiednią dźwignię i poczekać, aż napompuje się każda poduszka pneumatyczna BMW E39 posiada ponadto system automatycznej regulacji, który sam unosi samochód, gdy zostaną wykryte silne przechyły nadwozia (jazda po głębokich dziurach).