Gdy pogoda za oknem zachęca do spędzania czasu na świeżym powietrzu, częściej mamy okazję do wykonywania ćwiczeń na łonie natury, zamiast w domowym zaciszu. W ten sposób jednocześnie dotleniamy się i wchłaniamy witaminę D dzięki oddziaływaniu słonecznemu. Strój do treningu odbywającego się na zewnątrz będzie się oczywiście różnił od tego, w którym ćwiczymy na dywanie. Oto, po jakie części garderoby najlepiej sięgać w takim przypadku.
Najważniejsza podczas aktywności fizycznej jest oczywiście wygoda. Mamy czuć się swobodnie i komfortowo. Ponieważ przyjazne warunki atmosferyczne na ogół oznaczają wysokie temperatury, doskonałym wyborem będą tank topy pit bull. Możemy zestawić je z materiałowymi szortami, stawiajmy jednak na modele pozbawione dodatkowych zamków, guzików czy kieszeni. Alternatywą są popularne legginsy, o różnej długości. Nie zapominajmy również o sportowej bieliźnie wysokiej jakości.
Choć ćwiczenia w plenerze kojarzymy na ogół z przyjemnością, musimy pamiętać, że panują tu nieco trudniejsze warunki niż w domu. Pierwsza kwestia to podłoże. Jednego dnia możemy trenować na trawie, innego biegać po chodniku czy ścieżce leśnej. Dlatego tak duże znaczenie mają buty, które wybierzemy. Dopasujmy model do rodzaju sportu, który uprawiamy. Nawet wówczas, gdy ćwiczymy na macie, dobre obuwie będzie niezbędne. Aby uchronić się przed zbyt silnym słońcem, załóżmy czapkę z daszkiem. Ich duży wybór jest dostępny na https://skleptmk.pl/meskie/czapki-z-daszkiem.
